Sprzedali ją, jak jałówkę na targu…

Jagna…
Jag…
Nie – sprzedali jałówkę. Sprzedali Jagnę.

„Chłopi” to dramat w wydaniu animacyjnym, który powstał na motywach książki Władysława Reymonta. Polska premiera kinowa miała miejsce niedawno – 13 października 2023 roku. Niesamowicie zrealizowaną produkcję okraszoną pięknym malarstwem reżyserowali DK Welchman i Hugh Welchman – ich innym dziełem kinematografii był także film „Twój Vincent”.

            Akcja produkcji rozpoczyna się od przedstawienia sielskich polskich krajobrazów, jednak główną rolę gra piękna, młoda dziewczyna o blond włosach – Jagna.

            Widzowie mogą przyjrzeć się prostym czynnościom, które ona wykonuje. Dziewczyna we wsi ma opinię jako mądrej i zdolnej osoby, ale starsze kobiety śmieją się z niej i plotkują, który to mężczyzna pierwszy „weźmie” Jagnę, której nie w głowie jeszcze małżeństwo. Podoba się jej życie, które prowadzi obecnie. Chce poznawać, zwiedzać świat. Najlepiej z ukochanym. Jednak czy jest to możliwe? Nie, pewnie z powodu komplikacji, które by wystąpiły gdyby mieli razem uciec. Młodą Jagnę te same trudności spotkają za pewien czas. Załamana dziewczyna będzie klęczeć przed ołtarzem. Matka wolała dać jej 6 morgów ziemi najzamożniejszego mężczyzny we wsi – Boryny, zamiast ofiarować jej szczęście i miłość. Czuje, że wszyscy ją oszukują. Miłości już nie ma. Liczy się tylko ziemia i pieniądz. „Miłość przychodzi i odchodzi. Ziemia zostaje” – mówi matka Jagny. Dziewczyna jednak się nie poddaje i próbuje naprawić swoje życie, zniszczone przez innych.

            W produkcji fani kina mogą dostrzec różne typy ludzi, a oglądanie tego filmu może mocno zdenerwować. Widzimy postacie niewierzące w miłość – liczą się tylko pieniądze. Normalne w tamtych czasach jest też to, że dziewczyna to przedmiot, o który można się targować za większy lub za mniejszy kawałek ziemi. Jagna milczy, nie ma nic do powiedzenia. Traktowana jest gorzej. Mężczyźni nią rządzą. Czyż nie możemy tego odnaleźć także dziś?

            Postać Organiściny – miłosierna i bogobojna, praktykująca chrześcijanka – złego słowa nie powiedziałaby przecież nawet na największego wroga. Pluje jednak na biedną dziewczynę i obrzuca ją błotem. Dosłownie. Czy to nie jest hipokryzja? Czy w dzisiejszych czasach nie istnieją także tak dobrzy chrześcijanie?

            Antek – kochał, ale gdy miał przez to być gorzej postrzegany przez społeczność to porzucił. Swoim zachowaniem i słowem oczernił ukochaną. Czy to naprawdę była prawdziwa miłość? NIE! Kolejny chłop potrzebujący atencji i chcący zaspokoić swoje pragnienia. Czy i dziś nie spotykamy takich osób?

            W filmie możemy dostrzec wielu fałszywych ludzi, których obecnie także spotkamy. Zmieniły się tylko realia.

            Drogi widzu jeśli chcesz poznać wszystkie te postacie oraz przekonać się jak potoczyły się dalsze losy głównej bohaterki obejrzyj koniecznie produkcję! Nie będzie łatwo. Myślę, że może rozpierać cię złość i gniew. Zasmucisz się podczas oglądania filmu, bo zobaczysz jak podobnie funkcjonuje dzisiejszy świat. Miłość dalej nie jest szanowana, a presja społeczna nie pozwala kochać. Głowy wielokątów zaznaczonych grubymi liniami na mapie niektórym układają małżeństwa albo je blokują? Chcieliby Ci zakazać mowy, wyrażania opinii, a może już tak robią? Czasami mamy tak mało do powiedzenia jak Jagna. I to czułem, będąc na seansie. Czułem i rozumiałem dramat młodej Polki, ponieważ nie tak trudno dostrzec jej przykład w czasach współczesnych.

            Film jest wybitny. Malarski klimat produkcji przywołuje nostalgię i idealnie oddaje ludowy pejzaż tamtych czasów. Ścieżka dźwiękowa jest po prostu istną poezją dla uszu, uszu lubujących się w melodiach ludowych. Sposób poprowadzenia fabuły jest bardzo płynny, wszystko ma sens. Gra aktorska natomiast jest na najwyższym poziomie.

            Podsumowując, produkcję polecam każdemu, kto jest w stanie zrozumieć przedstawione problemy. Jest to niezwykłe doświadczenie kulturalne i wywołujące wiele emocji, pomagające zrozumieć nas samych i świat dookoła. Film jest majstersztykiem i pominięcie go, moim zdaniem, byłoby błędem. Film na moment pisania recenzji (październik 2023 roku) jest nominowany do Oskara. Uważam, że powinien zdobyć to wyróżnienie, ponieważ jak dla mnie to najlepszy film, jaki kiedykolwiek obejrzałem. Mam nadzieję, że wystarczająco zachęciłem Cię, widzu do obejrzenia produkcji.